Spacer po moim mieście

Witajcie!

Jest w naszym kraju wiele pięknych miast , a ja mam to szczęście, że mieszkam w jednym z nich!

*****

Odwiedziła mnie w tym tygodniu kuzynka Marzenka z Zielonej Góry ze swoim chłopakiem Jarkiem , który uczestniczy w XXVI Czteroetapowym Biegu Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny.

W czasie kiedy on pokonywał kolejne kilometry, my wybrałyśmy się na spacer po zamojskiej Starówce.

 Zrobiłam bardzo wiele zdjęć i kilka z nich chciałabym Wam pokazać...

ratusz

kamienica przy ul. Kościuszki

kilka urokliwych zakątków

 

ach.... te romantyczne podwórka...

Kościół Franciszkanów(widok z boku i tyłu budynku)

jedne z wielu ciekawych drzwi

Przepięknie rzeźbiony portal przy wejściu do Infułatki obok Katedry Zamojskiej

***

Chciałabym Wam pokazać wiele więcej, ale byłby to baaardzo długi post :) Myślę, że  w przyszłości powstaną kolejne, poświęcone innym, naprawdę godnym poznania miejscom w moim mieście.

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu!

Wiesia

Będzie o rybach

Witajcie!

Nie.....nie myślcie, że pasjonuję się wędkarstwem :))...chociaż rybki lubię pod każdą postacią!
Również takie, które udało mi się "złowić" wczoraj.
Pierwsza to mała, mieszcząca się w dłoni kamienna figurka.

 Nie wiem, czy dobrze to widać na zdjęciach, ale w środku tej ryby jest mniejsza rybka - a to wszystko misternie wyrzeźbione w jednym kawałku kamienia! Koronkowa robota!!!

Już miałam wychodzić ze sklepu, kiedy zobaczyłam inną, tym razem drewnianą rybę. - Nic szczególnego - pomyślałam.....

....ale zaraz!!!!!....to przecież jest....dziadek do orzechów!!!!

 Domyślacie się, że nie mogłam jej zostawić ;))


A po południu ... znowu rybki!!! Tym razem na poduszce, którą właśnie uszyłam dla mojego wnuczka Miłoszka . Niedługo idzie pierwszy raz do przedszkola i potrzebuje do wyprawki.

 Kilka ujęć w trakcie pracy.

A tak wygląda już gotowa popłynąć razem z Miłoszkiem w krainę kolorowych, popołudniowych snów :))
- Śpij dobrze malutki ! :)))

Pozdrawiam i życzę wszystkim udanego weekendu!
Wiesia.

Biała miseczka

 Witam !

Czy też tak macie, że kiedy jakiś pomysł wpadnie wam do głowy, to od razu chcecie wziąć się do roboty i wszystko inne przestaje być ważne? Tak właśnie było, kiedy pomyślałam o pomalowaniu na biało drewnianej miseczki, którą znalazłam na starociach! Tak mi było śpieszno zobaczyć efekt, że zapomniałam zrobić zdjęcie "przed".

  Była z surowego drewna, nie lakierowana i poszarzała, ale miała piękny, ręcznie rzeźbiony ornament - wiedziałam, że najlepiej będzie jej w bieli ! A Wy jak myślicie?

Mam teraz miejsce do odkładania wisiorków, kolczyków itp.

Pozdrawiam . Wiesia.

Ponad stuletnia piękność

Witam w niedzielny wieczór :)


Już nie raz obiecywałam sobie, że będę twarda i zastanowię się dokładnie zanim kupię kolejną ładną rzecz - czy jest mi rzeczywiście potrzebna? Nawet kilka razy udało mi się powstrzymać od zakupów, ale nie tym razem!!! Kiedy ją zobaczyłam, wiedziałam, że bardzo chcę ją mieć. Mówię o pięknej, starej maszynie do szycia i równie pięknej, inkrustowanej obudowie. Na maszynie można dostrzec datę 1900, więc ma 112 lat!!! Na zdjęciach pokazuję kilka detali mojej ślicznotki.

 Kocham stare przedmioty z duszą !!!


Pozdrawiam :) Wiesia

Moja pierwsza Tilda

Pierwszą lalkę uszyłam dla mojej wnuczki Natalki.
Do kompletu powstała też poszewka z serduszkiem.

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.

Wiesia

Mój debiut

Witam!

Od pewnego czasu obserwuję blogi bardzo zdolnych i kreatywnych osób.Jest to dla mnie żródło wielkiej inspiracji . Dzisiaj postanowiłam dłużej nie zwlekać i w końcu zrealizować swoje marzenie... i tak oto zaczynam moją blogową przygodę.

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu!