sobota, 29 czerwca 2013

Podaj dalej :)

Witajcie :)

Dzisiaj będę się chwalić :)
Jakiś czas temu udało mi się wziąć udział w zabawie "Podaj dalej"zorganizowanej przez Gosię z bloga Szału nie ma. Według zasad organizator obdarowuje trzy osoby własnoręcznie wykonanymi upominkami i ja znalazłam się w "szczęśliwej trójce" :))))
W czwartek kurier zapukał do moich drzwi i wręczył mi przesyłkę od Gosi :)))
Kiedy ją rozpakowałam, aż podskakiwałam z radości, tak wiele dostałam niesamowitych, wyjątkowych upominków wykonanych jej zdolnymi rękami!!!!!!!!!
Gosiu, sprawiłaś mi ogromną radość, zwłaszcza, że te wszystkie dzieła zrobiłaś specjalnie dla mnie!!!!!!

 Bardzo, bardzo Ci dziękuję !




Wśród tych cudowności jest zawieszka "Welcome"zdobiona metodą decoupage. Wykonana bardzo starannie i zabezpieczona lakierem.



Druga, śliczna zawieszka z serduszkami i ptaszkiem.



Jedno serduszko ozdobione jest malutkimi nożyczkami z metalu...



..a drugie filcowym tulipanem i małym drewnianym spinaczem.



Piękne, uszyte z filcu etui na telefon komórkowy ze słodkim tygryskiem :)



Cudne kolczyki zdobione z dwóch stron również metodą decoupage.



Piękny, lniany woreczek na herbatę z grafiką...



...a w nim pachnąca i pyszna (już piłam) herbata i kawa :)



Woreczek jest też ozdobiony malutką dłonią  :)



Wspaniała zakładka do książek z motywem po obu stronach...



...i z malutkimi okularkami :)



Była też śliczna kartka, na której Gosia napisała parę słów od siebie :)


 Gosiu, jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję :)))

***

 Według zasad , teraz ja mam przyjemność zorganizować zabawę dla Was :)))

Zasady są następujące:
- Aby wziąć udział trzeba posiadać bloga.
- Pierwsze trzy osoby, które zostawią komentarz pod tym postem i wyrażą chęć udziału w zabawie                 otrzymają ode mnie  mały,  ręcznie wykonany upominek (trzeba wysłać w ciągu 365 dni).
- Osoba, która otrzyma upominek, organizuje zabawę na swoim blogu i wysyła upominki następnym              osobom.

Kochani, jeśli chcielibyście dostać coś ode mnie zapisujcie się do zabawy - zapraszam :)))

Pozdrawiam Wszystkich gorąco i życzę miłego weekendu :)
Wiesia.

niedziela, 23 czerwca 2013

Dla Wandzi i metamorfoza domku.

Witajcie!

Nasza blogowa koleżanka Foggia zwróciła się z prośbą o pomoc dla małej Wandzi.
Jest organizowana charytatywna loteria, na którą potrzebne są fanty. Dochód z loterii przeznaczony będzie na leczenie dziecka. O szczegółach możecie poczytać klikając na zdjęcie, na pasku bocznym.
Ja od siebie uszyłam króliczka. Dostałam maila, że maskotka dotarła już o odbiorcy.
Mam nadzieję, że uda się uzbierać potrzebną kwotę na leczenie. Trzymam za to mocno kciuki!





***


 A teraz zapraszam na działkę, brama otwarta :)




Rzodkiewki na zdjęciu są z naszego ogródka :) Świeżo wyrwane z ziemi smakują najlepiej!



Tymi dorodnymi truskawkami poczęstował nas zaprzyjaźniony sąsiad :)



Nasze w tym czasie wyglądały jeszcze tak, jak na zdjęciu niżej. Posadziliśmy je w tym roku i dopiero w przyszłym spodziewamy się lepszych zbiorów.



***

Domek dla dzieci, który pokazywałam wcześniej przeszedł dalszą metamorfozę...



...i teraz tak się prezentuje.




Mój zięć dobudował taras i kładkę, po której można się wspiąć do domku.



Inna metoda dostania się na górę to wspinaczka po siatce uplecionej z linki. 


Kolejna droga - po drzewie :) Drewniane klocki wbite w drzewo ułatwiają wspinaczkę, później przez kładkę ( trzymając się gałęzi i  rozciągniętej linki), jednym skokiem jesteśmy na tarasie :)

Na zdjęciu Konrad z mamą Kasią.

Moi wnukowie są zachwyceni tymi zmianami. Doskonale się bawią i przy tym rozwijają swoją sprawność fizyczną. Są tak zajęci sobą, że my w spokoju możemy oddać się pracom na ogródku... lub relaksować się :)))
Huśtawka z opony to też fajny pomysł! Nawet ja, babcia próbowałam się na niej pobujać i sprawiło mi to wielką frajdę :))))



Na działce znajdzie się jakieś zajęcie dla każdego! Mateusz kosi trawę traktorkiem, a Konrad kosi swoim sprzętem :)))))



Na zdjęciu poniżej Miłosz i Konrad podczas zabawy w wojowników. Popatrzcie na te groźne miny :))))))


***

Na koniec mam dla was zdjęcia jaśminu, który zakwitł na działce. Szkoda, że nie mogę Wam przesłać ich cudownego, słodkiego zapachu !



***
Z okazji Dnia Ojca życzę wszystkim tatusiom wszystkiego najlepszego !!!

 ***

Pozdrawiam wszystkich cieplutko i do następnego razu :)))
Wiesia.

środa, 5 czerwca 2013

Króliczki

Witajcie :)

Jak ten czas szybko leci!!!! Już miesiąc minął od mojego ostatniego wpisu, a dla mnie to tak jakby tydzień!
Prędziutko nadrabiam zaległości :)))

***

Powstały kolejne króliczki dla wnucząt mojej siostry Halinki. Dziewczynki są dla Mai i Dalii, a chłopczyk dla małego Stefanka. Uszyłam wcześniej jeszcze jednego dla Poli, chrześnicy Madzi, ale nie zrobiłam zdjęcia :(
Długo szukałam odpowiedniego lnu, ale niestety nie zalazłam. Z pomocą przyszła mi moja córcia Kinga i przysłała mi z Irlandii 2 metry . Materiał jest idealny i szyło mi się z niego wspaniale :)






Tutaj w sweterkach...



... i z moją pierwszą króliczką, którą zostawiłam sobie :)


***

Muszę się jeszcze pochwalić wspaniałym prezentem jaki zrobiła mi Madzia na Dzień Matki. Zafundowała mi wizytę u wizażystki w Lublinie.
Nauczyłyśmy się odpowiednio dobierać kolory do naszego typu urody. Obydwie jesteśmy "latem" i nasze kolory powinny być chłodne i stonowane. Później była nauka makijażu.
Wizyta była bardzo udana i sprawiła nam wiele radości, a kiedy wyszłyśmy wymalowane przez profesjonalistkę czułyśmy się taaaaakie piękne :)))))))


Madzia przed malowaniem.




Pani kosmetyczka pracuje nad moją urodą :))))




Madzia w pełnym makijażu :)




Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i do następnego razu :)
Wiesia.