niedziela, 19 sierpnia 2012

Ponad stuletnia piękność

Witam w niedzielny wieczór :)


Już nie raz obiecywałam sobie, że będę twarda i zastanowię się dokładnie zanim kupię kolejną ładną rzecz - czy jest mi rzeczywiście potrzebna? Nawet kilka razy udało mi się powstrzymać od zakupów, ale nie tym razem!!! Kiedy ją zobaczyłam, wiedziałam, że bardzo chcę ją mieć. Mówię o pięknej, starej maszynie do szycia i równie pięknej, inkrustowanej obudowie. Na maszynie można dostrzec datę 1900, więc ma 112 lat!!! Na zdjęciach pokazuję kilka detali mojej ślicznotki.











 Kocham stare przedmioty z duszą !!!


Pozdrawiam :) Wiesia

3 komentarze:

  1. o, matko, a gdzie Ty takie cudo znalazłaś!!!!!!! Rewelacja. A drugiej takiej nie było przypadkiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam ją w sklepie z używanymi rzeczami na Nowym Mieście,ale niestety była jedyna.
      Dziękuję, że otworzyłaś listę moich obserwatorów!!!

      Usuń
  2. :) mam podobną maszynę. Stała grzecznie u babci razem z pięknym stołem, który poddaliśmy renowacji i pełni teraz rolę biurka :) a maszyna na razie czeka w piwnicy, mam nadzieję, że kiedyś znajdę dla niej odpowiednie miejsce!

    OdpowiedzUsuń