Witajcie :)
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać mojego pierwszego szaraczka, a właściwie szaraczkę :)
Podziwiam na innych blogach takie króliczki i pomyślałam sobie, że i ja spróbuję uszyć podobnego.
Zabrałam się do roboty z zapałem, ale też z pewną niepewnością - jak to zazwyczaj bywa, kiedy szyję coś pierwszy raz. Teraz mogę powiedzieć, że moje obawy były niepotrzebne. Szycie , a zwłaszcza prace wykończeniowe sprawiły mi wiele radości :) Szczerze mogę powiedzieć, że bawiłam się jak dziecko, a z efektu jestem bardzo zadowolona .
A tak wygląda moja króliczka...
... ujęcie z bliska...
Zrobiłam jej też sweterek - wybrałam szarą włóczkę, żeby przełamać trochę słodycz różu...
I jeszcze kilka zbliżeń pokazujących szczegóły...
Ten koszyczek to moja zdobycz z sh. Kupiła go już dawno z myślą, że może się kiedyś przyda...i proszę bardzo - pasuje idealnie mojej panience! Dodałam mu białą taśmę z falbanką, żeby ładniej się prezentował.
Moja króliczka ma "serce na dłoni" :))))
Miałam bardzo mały kawałek lnu i po wykrojeniu zostały tylko skrawki, z których uszyłam malutkie serduszko - nic nie może się marnować :))))
To moja pierwsza króliczka, ale na pewno nie ostatnia!
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i do następnego razu!
Wiesia.
Ależ ona "słodka" ;-) w jednej chwili przenosi w świat dzieciństwa, ach te laleczki, sukieneczki, sweterki .....
OdpowiedzUsuńŚliczna królicza panienka:))
OdpowiedzUsuńMarzę o takiej tylko nie wiem czy poradzę sobie z tymi uszami:(
pozdrawiam
Króliczka śliczna :D
OdpowiedzUsuńTeż przymierzam się do szycia, tylko mi brakuje czasu :/
Pozdrawiam
Jest piękna!!! I te dodatki...sama słodycz:)))
OdpowiedzUsuńAle śliczna królisia! Myślę o takiej ale odwagi mam zbyt mało. Wydaje mi się, że to jest bardzo trudne, nie na moje umiejętności. Tobie Wiesiu gratuluję i podziwiam królisię. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłodziak ale ten sweterek cudny.
OdpowiedzUsuńGratuluje pierwszej krolisi wyszla przepieknie! Sweterek urokliwy niesamowity, masz talent do dzirgania i do szycia rzecz jasa tez.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Królisia piękna! nie dziwi, że dumna jesteś bo jak napisałam uszyła się pięknie:) I jeszcze te cudne ubranka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Piękna :) Te dodatki urocze, a sweterek rewelacyjny, wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńPiękna:)! Ja też spróbuję uszyć swoją króliczycę. Nie wiem, czy wyjdzie mi tak perfekcyjnie, jak Tobie, ale będę się starać:).Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOglądając takie miękkie cudeńka chciałam kiedyś sobie je sprawić. Tylko trochę jestem za stara :))). Super dopracowane. Sweterek misternie udziergany :).
OdpowiedzUsuńPrześliczna!!! i te dodatki !! :D
OdpowiedzUsuńAle cudna;) jakie piekne dodatki, i ten sweterek oczywiscie;) Nie moge sie napatrzec:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudna królisia:)
OdpowiedzUsuńJest piękna. Detale takie dopracowane:) Sweterek cudowny:)Szyj więcej, bo pięknie to robisz, pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńPani Króliczka pierwsza tak cudna, jak te najnowsze.
OdpowiedzUsuńSweterki i sukienusie sa wprost zachwycajace!!!